Korea Południowa to kraj, który łączy nowoczesność z tradycją w niezwykle harmonijny sposób. Podczas mojego pobytu w Seulu, natrafiłam na wiele zaskakujących i inspirujących elementów, które pozostawiły niezatarte wrażenie. Oto pięć rzeczy, które szczególnie mnie zachwyciły.
1. Architektura – harmonia nowoczesności i tradycji
Jednym z pierwszych elementów, które przyciągnęły moją uwagę w Korei, była architektura. Budynki w Seulu są różnorodne, ale zawsze dobrze skomponowane, tworząc ciekawe i funkcjonalne przestrzenie. Niezależnie od tego, czy chodziło o nowoczesne wieżowce, tradycyjne świątynie czy budynki mieszkalne, każda konstrukcja zdawała się w sposób naturalny wpisywać w krajobraz. Wiele z nich ma charakterystyczne, geometryczne formy, które przełamują monotonię i sprawiają, że przestrzeń miejska staje się pełna życia. Na każdym kroku było widać, że duży nacisk kładzie się na estetykę przestrzeni publicznych, które są nie tylko funkcjonalne, ale także przyjemne dla oka.
2. Bezpłatne, czyste toalety – komfort na każdym kroku
Kiedy podróżujemy po dużych miastach, dostępność czystych toalet jest często kwestią kluczową. W Korei Południowej problem ten rozwiązywany jest wzorcowo. Na prawie każdej stacji metra i w wielu innych miejscach publicznych znajdują się toalety, które są nie tylko bezpłatne, ale również bardzo dobrze utrzymane. Takie rozwiązanie to ogromny komfort, którego często brakuje w innych krajach. Czystość i dbałość o detale, jak dobrze oznaczone wejścia czy zapach odświeżaczy powietrza, sprawiają, że korzystanie z publicznych toalet w Korei to prawdziwa przyjemność.
3. Aktywność osób starszych – ruch to zdrowie
W Korei Południowej niezwykle pozytywnie zaskoczyła mnie aktywność osób starszych. W miastach spotkałam liczne siłownie plenerowe, które są popularnymi miejscami wypoczynku i ćwiczeń dla seniorów. Te zewnętrzne przestrzenie, które Koreańczycy śmiesznie nazywają „miejscem odpoczynku dziadka”, to doskonały sposób na promowanie aktywności fizycznej wśród starszych osób. W takich miejscach można spotkać nie tylko seniorów, ale także nieco młodszych ludzi, którzy również chętnie korzystają z dostępnej infrastruktury. Mam nadzieję, że podobne nastawienie do korzystania z ruchu przy każdej okazji stanie się popularne również w Polsce!
4. Zielone przestrzenie – natura w sercu miasta
Seul to ogromne miasto, pełne betonu i stali, jednak zaskoczyło mnie, jak wiele w nim zieleni. W miejscach, gdzie teren jest zbyt stromy, aby stawiać wieżowce, zaaranżowane zostały piękne przestrzenie, które sprzyjają odpoczynkowi i obcowaniu z naturą. Strome wzgórza, często blisko centrum, zostały zamienione w ścieżki spacerowe, trasy biegowe, a nawet siłownie na świeżym powietrzu. Koreańscy projektanci potrafili zorganizować teren w sposób, który łączy dzikość natury z potrzebami człowieka. Tereny nadrzeczne, zamiast stać odłogiem jako niezadbane nieużytki, zostały przekształcone w przestrzenie przyjazne dla pieszych i rowerzystów, które zachęcają do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Jednak miejsce dla człowieka nie wyparło miejsca dla natury: nad główną rzeką Seulu można podziwiać gęste trzcinowiska i spotkać liczne ptactwo. To idealne miejsca na relaks – zarówno dla samotników, jak i dla par.
5. Sztuka na każdej ulicy – kultura na wyciągnięcie ręki
Kultura i sztuka w Korei Południowej są obecne wszędzie, od małych galerii po przestrzeń publiczną. W Seulu praktycznie na każdej ulicy, osiedlu czy placu znajduje się coś, co przyciąga wzrok – czy to rzeźba, płaskorzeźba, czy instalacja artystyczna. Wiele z tych dzieł ma wymiar filozoficzny lub społeczny, skłaniając do refleksji nad otaczającym nas światem. Miasto tętni życiem artystycznym, a muzea i galerie sztuki, w tym te poświęcone sztuce współczesnej, są liczne i różnorodne. Dla miłośnika sztuki Seul to prawdziwy raj.
a poza listą, na deser…
6. Jedzenie – fantastyczne doznania kulinarne
Nie sposób nie wspomnieć o koreańskim jedzeniu – to coś, co zasługuje na osobny akapit! W Seulu jedzenie jest wszędzie, dostępne na wyciągnięcie ręki, smaczne i przyjazne dla podniebienia. Podczas mojego pobytu nie spotkało mnie ani jedno kulinarne rozczarowanie. Potrawy są pyszne, świeże, a składniki dobrej jakości. Koreańska kuchnia jest bardzo różnorodna, co zauważymy i w daniach ulicznych, i w bardziej wyszukanych posiłkach w restauracjach. Będąc w Korei, nie można przejść obojętnie obok „street foodu” – bulgogi, kimchi, tteokbokki czy bibimbap to tylko niektóre z potraw, których warto tam spróbować.
Korea Południowa to kraj pełen zaskoczeń, w którym nowoczesność spotyka się z tradycją, a dbałość o szczegóły i estetykę sprawia, że każda chwila spędzona w tym miejscu staje się niezapomnianym doświadczeniem. Czystość, aktywność, sztuka, zieleń i, oczywiście, jedzenie – to tylko niektóre z rzeczy, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jeśli jeszcze nie odwiedziliście Korei Południowej, zdecydowanie warto się tam wybrać! Bezpośrednie loty do Seulu Incheon dostępne są z dwóch polskich miast. Ja leciałam z Wrocławia 🙂
Wszystkie zdjęcia są własnością Autorki.
Skomentuj artykuł