Przygotowując się do tego materiału wrzuciłam w internet hasło „kolizje Skyscraper”, „Bird Skyscraper Collisions” i znalazłam szokujące zdjęcia. Na przykład taki case z budynku biurowego z Chicago, gdzie zliczono ptaki podczas okresów migracyjnych. Podczas jednej nocy zebrano 964 martwe ptaki, które leżały rozbite o szyby tego budynku. Wyobrażacie sobie, że jest to szokująca liczba. I dzieje się to nie tylko w Stanach.
Dzisiaj mam jako gościa osobę, która najlepiej nam może opowiedzieć o tym, co się dzieje, na czym to zjawisko polega, dlaczego nasze biurowce to czasami szklane pułapki dla ptaków i jak minimalizować takie ryzyko. Moim gościem jest Adam Zbyryt, biolog i ornitolog.
Czego dowiesz się z tego odcinka:
- Kolizje ptaków z przezroczystymi powierzchniami – dane w Polsce i na świecie
- Czy ptaki nie widzą szyb?
- Co dzieje się z ptakiem, kiedy uderza w szybę?
- Różne pułapki dla ptaków
- Dlaczego drapieżne ptaki na ekranach nie działają?
- Jak zapobiegać kolizjom? Kilka sprawdzonych sposobów
Gdy będziesz słuchać tego odcinka, pomyśl o osobie, która też wysłuchałaby go z korzyścią dla siebie lub swojego zespołu i podziel się linkiem do nagrania.
Posumowanie odcinka:
- Nasz wpływ na środowisko może być bardziej znaczący niż jesteśmy w stanie to sobie na co dzień wyobrazić, zwłaszcza dysponując normalną wiedzą na temat środowiska, jaką wynieśliśmy ze szkół.
- Szklane powierzchnie biurowców to zjawisko, które nabrało rozpędu dopiero w ostatnich latach, więc nic w tym dziwnego, że nie znamy się jeszcze na skutkach, jakie w przyrodzie powoduje takie wielkotaflowe, przezroczyste, przepiękne zresztą, szkło.
- Na szczęście można zapobiegać kolizjom ptaków ze szklanymi powierzchniami, stosując sposoby takie jak:
- wygaszanie świateł, światła punktowe, światła skierowane w dół,
- wybieranie biurowców, które już teraz mają szyby bezpieczne dla ptaków, na przykład takie z wbudowanymi filtrami UV,
- adaptacja szyb biurowców, w których pracujemy, poprzez naklejanie folii z kropeczkami czy paseczkami w odpowiednim zagęszczeniu, tak żeby rozpoznawały je ptaki.
Podziel się swoimi przemyśleniami – tutaj na portalu, lub na naszym profilu na LinkedIn.
Zapraszam Cię do zapisania się na newsletter i obserwowania profilu na LinkedIn. Subskrybuj też kanał O Krok Do Przodu na wybranej platformie i dziel się ze znajomymi.
Materiały i źródła wymienione w odcinku
- Profil na facebook’u: Adam Zbyryt – Człowiek z puszczy
-
Adam w Radio 357
-
Patronite Adama
-
Lubimy Czytać – książki autorstwa Adama
- Podglądacze Przyrody
-
Więcej na ten temat przeczytacie także w Wikipedii
-
W tym artykule zobaczycie zdjęcia dobrze zabezpieczonych budynków
- Fundacja Szklane Pułapki
- OKDP 071: ESG: zrównoważony rozwój – w Twoim zasięgu ręki – z Alicja Zalewską Chomą z firmy Kyndryl, która opowiada m.in. o tym jak dbać o ekologię pracując zdalnie
- OKDP 043: Pracoholizm – czy miłość do pracy może być zdrowa? – z Karoliną Strzelczyk, która jest HR-owcem, psychologiem
- ASA 005: Part Time Manager. The Future of Work – z Johanną Fink
Temat kolizji ptaków z przezroczystymi powierzchniami
Ponieważ jestem naukowcem, ten temat jest dla mnie bliski z takiego właśnie naukowego punktu widzenia. Był taki czas, że bardzo intensywnie zajmowałem się badaniami związanymi z kolizjami ptaków z przezroczystymi powierzchniami. Głównie kolizji z transparentnymi powierzchniami, które mamy wzdłuż dróg. Czyli chodzi o takie ekrany akustyczne. Kiedy Polska rozbudowywała intensywnie sieć szybkich dróg, wtedy stawiano tych ekranów bardzo, bardzo dużo. Okazało się, że były bardzo dużym zagrożeniem dla wielu gatunków ptaków tam, gdzie się pojawiały.
Monitoringi, takie kontrole, które wykonywałem wzdłuż takiego jednego odcinka, który bardzo intensywnie badałem przez długi czas, wykazały, że to jest naprawdę bardzo poważne zagrożenie dla ptaków. Z racji tego, że temat mnie bardzo interesował, to śledziłem również doniesienia naukowe oczywiście z wielu krajów, w tym również z Polski. Tutaj też zaczęło się pojawiać coraz więcej rzeczy, także innych obiektów. Głównie to wiaty przystankowe, a nie tylko ekrany akustyczne i budynki.
Jakie mamy dane w Polsce na temat kolizji ptaków z szybami?
Niestety bardzo ubogie, ponieważ ten temat jest ciągle marginalizowany i niewielu naukowców się nim zajmuje profesjonalnie. Nie mamy takiej kadry specjalistów jak w Stanach Zjednoczonych, którzy badają bardzo szeroko to zagadnienie. Muszę nawet wręcz powiedzieć, że właściwie osoby, które tym się zajmują, które są na przykład pierwszymi autorami w takich publikacjach, które to podsumowują, to są członkowie organizacji pozarządowych, którzy postanowili skupić się na tym problemie i zajmują się nim od strony naukowej właśnie. A nie profesjonalni naukowcy na uczelniach. Oni często są autorami prac, pomagają w analizie np. danych, ale nie było to ich inicjatywą, żeby podjąć ten temat.
Aktywiści a nie profesjonaliści
To jest właśnie też ciekawe i zaskakujące, że to właśnie raczej aktywiści, którzy mają oczywiście duże doświadczenia, także w badaniach, tacy biolodzy, często amatorzy, a nie profesjonaliści, zaczęli się zajmować tym tematem, dostrzegli, że coś złego się dzieje. Przebywając w terenie, robiąc różne monitoringi ptaków, liczenia, badania, dostrzegali oni, że to zjawisko niestety jest niebezpieczne.
Ja zacząłem sam zajmować się tym tematem, nie będąc jeszcze profesjonalnym naukowcem, jako amator. Wynikało to z tego, że dostrzegałem rozbijające się ptaki właśnie na ekranach akustycznych, ekranach, które były oznaczone sylwetkami ptaków drapieżnych. Wydawało mi się, że te naklejki drapieżnych ptaków to jest skuteczna metoda działania, natomiast okazało się, że absolutnie to nie działało. Pod ekranami, na których były naklejone sylwetki ptaków, leżało bardzo dużo martwych ptaków. Zacząłem się nad tym zastanawiać, czytać literaturę anglojęzyczną, gdzie takie dane istniały i pokazywały, że niestety dawno już wiemy, że sylwetki ptaków drapieżnych absolutnie nie działają, nie są skuteczną metodą.
Zaskakujące było dla mnie to, że było to powielane, mimo tych informacji. Stąd napisałem pierwszy polski poradnik dotyczący ochrony ptaków przed kolizjami z transparentnymi powierzchniami i budynkami. Wykazałem w nim, że to jest nieskuteczna metoda i zaproponowałem skuteczne metody zabezpieczania różnych powierzchni. Zostało to wprowadzone dosyć szeroko do użytku przez inwestorów.
Wydaje mi się, że nikomu nie brakuje tutaj dobrych intencji, ale bardzo szeroko brakuje wiedzy i umiejętności zabezpieczania szklanych powierzchni.
Projekt Fundacji Szklane Pułapki
Fundacja Szklane Pułapki prowadziła kiedyś projekt, gdzie zbierała dane na temat tego, jaka to jest skala i tylko z przezroczystych wiat przystankowych, tylko raportowane przez wolontariuszy aktywistów w ciągu jednego roku, to były setki martwych ptaków. Kiedy przeliczono to już metodami statystycznymi, estymowano to na cały kraj, jaka jest liczba wiat w Polsce i biorąc pod uwagę średnią liczbę ptaków, które ginęły na takich wiatach przystankowych, a było to nawet rocznie do 20 osobników na wiatę, to okazuje się, że skala jest przerażająca, bo to są miliony ptaków, które giną tylko na wiatach przystankowych.
Jeszcze więcej liczb
W przypadku, którym się zajmowałem między 2010 rokiem a 2014, też ginęły setki, setki ptaków w ciągu roku na kilkusetmetrowym odcinku takich ekranów akustycznych i po zastosowaniu innych rozwiązań, okazało się, że prawie w 100% udało się wyeliminować te śmiertelne kolizje.
Natomiast skala ta jest mało znana w Polsce i dotyczy głównie wiatr przystankowych i ekranów akustycznych. W wypadku budynków również trochę wiemy na ten temat, że to jest też bardzo duża skala zjawiska. Wiemy też, że nie znaleziono żadnych zmiennych środowiskowych, czyli tych wszystkich rzeczy, które są wokół, które miałyby jakiś bardzo mocny, istotny wpływ na sytuację.
Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych nawet do miliarda ptaków rocznie ginie właśnie w wyniku kolizji z wiatami przystankowymi, z szybami budynku, drapaczami chmur i różnymi innymi obiektami szklanymi. W Niemczech to są też ogromne liczby, szacuje się, że nawet ponad 100 milionów ptaków ginie w ten sposób. W Kanadzie ponad 40 milionów. Czyli to są naprawdę przerażające ogromne liczby, które wskazują, że to jest naprawdę poważny problem.
Czy ptaki nie widzą szyb?
Szyby są takim elementem, który pojawił się stosunkowo niedawno w naszej kulturze, w naszym świecie. Nam się wydaje, że to jest coś tak oczywistego. Myślimy „jakie głupie ptaki, że rozbijają się o szyby, co one ich nie widzą?” No nie widzą. Ludzie też nie widzą szyb pod takim kątem fizycznym. Szyba czysta jest przezroczysta.
To inne dodatkowe elementy powodują, że wiemy o istnieniu szyby: świadomość tego, że szyby są w budynku, że akurat często są w takich miejscach, że mają dodatkowe elementy, typu klamka albo jakaś rama, na której są umieszczone. To one mówią nam o tym, czy ta szyba się tam znajduje i dlatego unikamy z nią kontaktu. Ale nawet nam się zdarza uderzyć w taką szybę i to samo z ptakami.
Ptaki w historii swojego życia na Ziemi do tej pory nie musiały mierzyć się z takim zagrożeniem. Nie było szyb.
Podobnie zresztą ludzie. To dla nas też jest nowość. Jeszcze kilkaset lat temu pokazanie komuś takiej wielkiej szyby w oknie albo w drzwiach, powodowałoby, że nagminnie wszyscy by na nie wpadali.
Budowa ptasiego oka, podobna zresztą do naszej, powoduje, że ptaki tych szyb nie dostrzegają. Aczkolwiek mają trochę większe szanse dostrzeżenia, jeżeli w tych szybach znajdzie się coś takiego, co dla nas jest nie do końca widoczne, a dla ptaków dużo bardziej, a mianowicie różne folie czy filtry UV. Ptaki są w stanie wychwytywać i widzieć w tym paśmie, natomiast my nie.
Co dzieje się z ptakiem, kiedy uderza w szybę? Czy ma szansę przeżycia?
Ptaki już w momencie startu osiągają naprawdę bardzo dużą prędkość.
I ta prędkość właśnie jest kluczowa do tego, żeby zrozumieć, co dzieje się z ptakiem. Te kolizje dla ptaków są dużo poważniejsze niż w wypadku ludzi, ponieważ mogą prowadzić do złamań wewnętrznych, do krwotoków, do uszkodzenia naczyń włosowatych na przykład w oku, co może prowadzić do ślepoty. Mogą prowadzić do złamań dzioba, do bardzo poważnych kontuzji, które w wyniku takich kolizji mogą w konsekwencji być przyczyną śmierci. Czy to bezpośrednią, czy w następstwie innych czynników.
Na przykład osłabiony ptak ma problemy z lataniem, ma problemy z koncentracją, reagowaniem w odpowiedni sposób na zagrożenia, może zostać potem potrącony przez samochód, zabity przez kota, psa i tak dalej. Jego już nie znajdziemy pod budynkiem, bo fizycznie go tam nie ma. Ale to pozwala przypuszczać, że liczba tych ptaków, które giną, jest jeszcze większa niż to, co jest znajdowane przy szklanych budynkach, przy biurowcach.
Różne pułapki dla ptaków
Szyby działają czasami jak takie lustra, odbijają się w nich różne atrakcyjne elementy środowiska dla ptaków, które je mogą przyciągać, na przykład drzewa, oczka wodne, trawniki. Wtedy ptaki wlatują w taką szybę, myśląc, że lecą właśnie w stronę takiego miejsca. To jest jedna rzecz.
Cała przezroczystość szyby powoduje, że ptaki nie widzą tych szyb, o czym już mówiliśmy. Wydaje im się, że mogą przez tę przestrzeń przelecieć dalej i pokonać jakiś odcinek, na którym stoi właśnie taki budynek z szybami na przykład na przestrzał i okazuje się, że niestety nie, i kończy się to tragedią.
Następnie efekt latarni morskiej, czyli nocą włączone światła budynków powodują, że ptaki w czasie nocnych migracji (bo większość ptaków migruje nocą – w ten sposób unikają ataku drapieżników), zderzają się z budynkami, ponieważ przyciągane są przez światło. Szczególnie światło białe i światło czerwone. Widzą pasma takiego światła i to światło również zaburza ich zmysł magnetyczny. Powoduje, że ptaki gorzej orientują się w przestrzeni.
To, co je przyciąga na trasie migracji to nie tylko budynki. Okazuje się, że również statki i platformy wiertnicze na morzu. To przyciąga ptaki nawet z odległości pięciu kilometrów. Wtedy niestety ptaki bardzo często wpadają w oka takiego budynku i wpadają w taki efekt jak ćma. Zaczynają krążyć wokół takiego budynku i niestety zdarza się, że wtedy umierają z wycieńczenia, albo rozbijają się o szyby.
Dlaczego drapieżne ptaki na ekranach nie działają? I co działa?
Tak, to nie działa i wiedzieliśmy o tym, że to nie będzie działać już od dawna. Konrad Lorenz jeszcze w latach 50 -tych, 60 -tych, prowadził takie serie eksperymentów z sylwetkami ptaków, które pokazywał młodym indykom. Na początku indyki się kuliły i reagowały lękiem. Przez ponad miesiąc ptaki codziennie były wystawiane na takie działanie. Z dnia na dzień ich reakcja na drapieżnika była coraz mniejsza, aż w końcu zanikła całkowicie.
Dlaczego? Ponieważ ptaki bardzo szybko uczą się zagrożeń, które je otaczają.
Wbrew pozorom ptaki wcale nie mają ptasiego móżdżku w takim pejoratywnym ujęciu. Ten ptasi móżdżek jest niezwykle inteligentny. Ptaki bardzo szybko i doskonale potrafią uczyć się tego, co je otacza i wykorzystywać to w codziennym życiu. Przestają bać się czegoś, co jest niegroźne, a ten ptak był niegroźny, skoro codziennie przelatywał i nie atakował.
Więc jeżeli mamy taką sylwetkę ptaka drapieżnego, którego przyczepiamy do szyby (chociaż muszę przyznać, że nie wszystkie one przypominały ptaki drapieżne – wiele z nich wyglądało jako ptaki kurowate), kiedy ten ptak wisi w jednym miejscu, w jednym punkcie przez siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku, 24 godziny na dobę, cały czas tak samo, no to ptaki, które są inteligentne, szybko się uczą, że czegoś takiego nie trzeba się bać.
Co działa? Jak zapobiegać kolizjom?
Filtry UV
Jednym z takich rozwiązań, które można stosować, w dużych budynkach komercyjnych, biurowcach ze szkła i stali, są szyby, które mają wbudowane filtry UV.
Okazuje się, że większość ptaków, które giną na skutek kolizji z szybami, szczególnie w miastach, to są ptaki wróblowe. Te małe, które gdzieś tam słyszymy śpiewające na drzewach o poranku, latające przy naszych budynkach wróble, kosy, wiele innych drobnych ptaków, na które zazwyczaj nie zwracamy uwagi. I to one mają najlepsze zdolności widzenia światła w paśmie UV.
Dzięki temu zastosowanie takich filtrów na etapie produkcji czy naklejanie już w postprodukcji, sprawia, że ptaki mają możliwość dostrzegania takiej szyby jako przeszkody i unikania jej. Co prowadzi do tego, że nie dochodzi do śmiertelnych kolizji. Natomiast dla człowieka jest to albo niewidoczne, albo widoczne w naprawdę bardzo małym zakresie, tylko w niektórych warunkach oświetleniowych.
Kropki wtopione w szkło
Kropeczki wtopione w szkło albo naklejane na szyby to kolejna rzecz, już bardziej ingerująca w wygląd budynku. Kiedy nie chcemy stosować takich najbardziej estetycznych rozwiązań, np. jak już mam ten biurowiec, no to nie wymienię tam wszystkich szyb, ale mogę coś nakleić.
Możemy zastosować kropki, które nakleja się na szybę – tworzy się pasek z kropek ułożonych w takie linie. Rozstaw kropek jest co 10 centymetrów, a w układzie horyzontalnym co 5 centymetrów. Te odległości wynikają z tzw. reguły dłoni. Większość ptaków, o których mówimy nie powinna mieć możliwości przelecenia przez tak małą przestrzeń jak nasza dłoń.
To rozwiązanie ogranicza więc kolizję ptaków z szybami. Można je zakupić między innymi na stronie Fundacji Szklanych Pułapek. Są też inne firmy w Polsce, które dystrybuują bardzo podobne rozwiązania.
Brudne szyby
Są też rozwiązania proste, wręcz prozaiczne. Podczas jednego z polskich badań na wiatach przystankowych odkryto, jak brudna szyba już bardzo mocno wpływa na zmniejszenie się liczby ptaków, które się o nią rozbijają. Graffiti na szybach, pomazane, zniszczone szyby sprawiają, że bardzo mocno się ogranicza liczba śmiertelnych kolizji.
To pokazuje, że przezroczystość tej szyby jest kluczowym czynnikiem, który sprawia, że ptaki się rozbijają.
Ograniczenie transparentności w jakikolwiek sposób zawsze będzie miało pozytywny wpływ na zmniejszenie śmiertelności.
Żaluzje fasadowe
Dobrym rozwiązaniem w dużych budynkach są żaluzje fasadowe. Jest to coraz popularniejsze ze względu na to, że jest coraz cieplej. Budynek ze szkła i stali nagrzewa się jak szklarnia, stąd też intensywnie musi pracować tam klimatyzacja. To jest ogromne zużycie energii do tego, żeby ona mogła funkcjonować. A takie żaluzje fasadowe możemy sobie przymknąć w tym okresie, kiedy najbardziej świeci. I np. zostawiać zamknięte nocą, kiedy budynek jest oświetlony. To też oczywiście zmniejsza kolizję ptaków z takimi szybami.
Gaszenie świateł nocą
Rozwinę temat odnośnie nocy i oświetlonych dużych budynków, takich komercyjnych drapaczy chmur, jeżeli chodzi o szyby. Okazuje się, że nie wielkość budynku, nie jego wysokość ma znaczenie, a znaczenie ma to, jak dużo w biurowcu pali się takich szyb. Im więcej, tym gorzej. Bo tym więcej ptaków jest przyciąganych do takiego budynku i tym więcej ginie.
Więc mój apel do wszystkich, którzy do późna pracują – nie warto. Jeśli chcecie chronić ptaki, to kończcie po prostu pracę wcześniej.
Pionowe paski
Okazuje się, że paski pionowe są bardzo skuteczne i mogą rozwiązywać kolizję ptaków z ekranami. Można już w momencie produkcji takiej szyby coś wmontowywać lub nakleić później specjalną folię. Jednym z najlepszych w ogóle rozwiązań w tego typu obiektach jest zastosowanie takich poliamidowych nitek, które są szerokości dwóch milimetrów, rozstawione horyzontalnie co 28 milimetrów.
Co ciekawe, z perspektywy drogi tych wzorów w ogóle nie widać. Kierowcy w badanym przeze mnie miejscu nawet nie zauważyli, że cokolwiek się zmieniło. Tym bardziej, że nawet nie zostały usunięte te paskudne sylwetki ptaków, które tam były, a których już nie trzeba było ściągać, żeby nie dokładać sobie pracy.
Dobrze zabezpieczone budynki w Polsce
Takie rzeczy jak dobrze zabezpieczone budynki są coraz częściej widoczne w Polsce. Świadomość zarządu budynków na szczęście jest coraz większa. Jednym z takich przykładów jest Filharmonia w Koszalinie. Budynek wyrósł w pobliżu parku, więc jest tam mnóstwo ptaków. Wiele z nich rozbijało się o fasadę tego przeszklonego budynku. Zastosowanie rozwiązania w postaci kropek, które się pojawiają na fasadzie budynku sprawiło, że te kolizje zostały w większości wyeliminowane.
Takich przykładów w Polsce jest coraz więcej. Na stronie Fundacji Szklane Pułapki są przykłady takich budynków komercyjnych i prywatnych, które zostały zabezpieczone. Naprawdę coraz więcej ludzi, zarządców, właścicieli budynków jest świadoma tego problemu. Dostrzegają to zagrożenie.
Dziękuję!
Skomentuj podcast