Zespół
to jakaś liczba ludzi, którzy wspólnie pracują nad określonymi zadaniami w kierunku osiągnięcia pewnego celu. Ich działania są współzależne, czyli jeśli Marek wyciągnie dane z systemu, to Kasia będzie mogła przygotować z nich zestawienie, a następnie Marta opracuje na bazie tych tabeli prezentację dla dyrektora. Na przykład w SCRUMie zespół to z założenia rzeczywiście zespół, czyli ludzie ramię w ramię pracujący nad rozwijaniem oprogramowania dla Klienta.
Czy to jest wirtualny zespół?
A teraz popatrzmy na taki układ: dyrektorowi Działu Jakości na Europę podlega pięć osób. Każda z nich jest odpowiedzialna za wdrażanie polityki jakości w swoim regionie. Tobias pracuje na kraje nordyckie, Martha na niemieckojęzyczne, Marco na Europę Południową, Attila na Europę Środkową, Roksana na Wschodnią. Oprócz tego, że raportują do jednego menedżera i mają oczywiście możliwość wymieniać się pomysłami, informacjami o swoich postępach, to na co dzień niewiele ich łączy. Każdy z nich pracuje samodzielnie i niezależnie w swoim regionie. Zaraz zaraz, ale czy oni nie pracują nad wspólnym celem, jakim jest przecież zapewnienie spójności polityki jakości w całej organizacji? Owszem, tylko że to nie czyni z nich zespołu. To nie wirtualny zespół, lecz
wirtualna grupa.
To coś jak podróżni czekający na przystanku autobusowym – każdy chce pojechać w kierunku Bielan, ale oprócz tego niewiele mają ze sobą wspólnego. Podobnie działa znana Wam być może grupa MasterMindowa – każdy z jej uczestników pracuje nad swoim tematem.
Czy praca w wirtualnym zespole wyklucza mnie z wirtualnej grupy?
Wręcz przeciwnie. Osoby pracujące w wirtualnej przestrzeni mogą pracować naraz i w zespołach i w grupach.
Jakie są jeszcze inne formy wirtualnej współpracy ?
W wirtualnej rzeczywistości spotykamy jeszcze
sieci.
To znacznie bardziej luźne twory, gromadzące osoby, które angażują się w pracę nad jakimś zadaniem lub w jakimś obszarze. „Women Network”, sieć kobiet w organizacji to jedna z takich właśnie inicjatyw. W sieci może istnieć jakiś trzon, kilka najbardziej zaangażowanych lub najbardziej funkcyjnych osób, wokół których gromadzą się inne. Niekiedy łączy je jakieś konkretne działanie – np. zorganizowanie konferencji kobiet w danej firmie – a niekiedy sieć może służyć jako przestrzeń do wymiany inspiracji i dobrych praktyk.
Czy teraz widzicie, jak różne mogą być formaty pracy w wirtualnej przestrzeni? Wirtualny zespół to tylko część możliwości – i tylko część rzeczywistości.
W ilu wirtualnych zespołach, w ilu wirtualnych grupach, a w ilu wirtualnych sieciach znajdujecie się w tej chwili?
PS. Jeśli masz ochotę, posłuchaj też podcastu Jak zarządzać wirtualnymi zespołami (oraz grupami), w którym do rozmowy zaprosił mnie Mariusz Chrapko.
Skomentuj artykuł