Wiecie pewnie, że mam soft spot na kultury nordyckie. Ma to pewnie jakiś związek z moimi studiami w Finlandii i odkryciem tej części świata przypadkowo, gdy Erasmus rzucił mnie do miasta Jyväskylä w fińskiej krainie jezior. Wspominam zapierające dech w piersiach, tajemnicze krajobrazy Norwegii z czasów, gdy pracowałam jako pilot wycieczek (pilotka wycieczek?). Doceniam międzyludzką ciszę krajów Północy, która wyposażyła mnie w jedno z ważnych narzędzi coacha – przyjąć milczenie Klienta i nie zwariować. Fascynuje mnie brzmienie języka szwedzkiego, piękne! – nauka szwedzkiego to mój plan na emeryturę. Tak po prawdzie, ten ostatni punkt jeszcze zweryfikuje życie!
Dlatego chętnie przedstawię Wam subiektywne i niekompletne zestawienie książek na temat kultur nordyckich. Macie chęć? Będę też wdzięczna za Wasze tipy w komentarzach – niech komentarze staną się równie wartościowym źródłem polecajek jak i ten tutaj główny tekst.
Koszmary Mattiego
Finnish nightmares, rysunkowa książka Karoliiny Korhonen. Podarował mi ją szwagier, nabywszy na lotnisku gdzieś w Islandii. Bestseller, który powstał jako książkowa wersja rysunków o Mattim, czyli „typowym Finie” – znajdziecie tych rysunków mnóstwo w sieci, między innymi na profilu autorki na fb Finnish Nightmares, Instagramie lub Blogspocie.
Świetna! Niektóre z tych grafik rozbawiają mnie do łez, na przykład ta:
Z niejednym Finem witałam się zapewne „serdecznie po polsku” 😂
Łotwa do odkrycia
Skoro mowa o książkach, gdzie rysunek wyrazi więcej niż tysiąc słów, polecam Wam rysunkową My Latvia, Too autorstwa Marisa Bisofsa. Łotwa to niezwykły kraj, który z polskiej perspektywy postrzegamy mylnie głównie jako część byłego Związku Radzieckiego, zapominając jednak (lub po prostu nie wiedząc) o jego niemieckiej przeszłości, bliskości do Szwecji i zdecydowanie nordyckich aspiracjach. Podobnie zresztą jak w Finlandii czy Szwecji dominującą religią w Łotwie jest luteranizm. Wiele łotewskich organizacji kulturalnych czy biznesowych stowarzyszonych jest z innymi krajami nordyckimi – sama kiedyś jeździłam na konferencje Nordic Network of Intercultural Communication, gdzie członkowie z Łotwy stanowili aktywną mniejszość. Czy to przypadek, że książkę wydało wydawnictwo Atena, to samo co tę poprzednią o Finach? 😉
Spójrzcie choćby na ten graficzny cytat – czyż nie jest on esencją nordyckości?
Dzieje Wokół Bałtyku. Pomocnik Historyczny Polityki
A teraz trochę konkretów. Mocnych konkretów gęstym drukiem, co uwielbiam w Pomocnikach Historycznych Polityki. Jest taki jeden, dedykowany właśnie krajom skandynawskim i nordyckim – nie wszystkim, tylko tym skupionym wokół Morza Bałtyckiego. Nomen omen, na okładce widnieje podtytuł Północ – czwarta strona świata, od odzyskania dla polskiej wyobraźni. Myślę, że polska wyobraźnia potrafi nieźle kręcić się wokół krajów Północy, ale pewnie przede wszystkim w Trójmieście. Liczne inwestycje nordyckich firm na polskim wybrzeżu pobudzają także apetyt na pracowanie w nordyckim środowisku i kulturze pracy. Przypominam sobie, że pewien mój Klient coachingowy zdecydował się w tym celu nawet przenieść do Gdyni. Jednak im bardziej w głąb naszego kraju, tym mniej myśli się o krajach Północy, a bardziej pewnie o włoskich cappuccino, ciepłych greckich wyspach lub ewentualnie krajach Europy Zachodniej.
W Pomocniku znajdziecie wprawdzie artykuły takie jak Bogaty jak Norweg, Szwedzkie państwo dobrobytu, lub też Nordyckie marki, nie jest to jednak zbiór tekstów biznesowych. Tom obejmuje faktycznie artykuły o historii regionu napisane przez ekspertów – historyków, politologów, czy filologów. Pomocnik opracowany jest chronologicznie – zaczyna się od czasów zamierzchłych, a kończy na tekstach takich jak Nadbałtyckie ikony kultury, Fenomen szwedzkiego kryminału, Prawo jante – skandynawski dekalog, Ikony skandynawskiego wzornictwa (dla mnie niezmiennie linia wazonu Savoy autorstwa Alvara Aalto i klasyczne kwiaty wzoru unikko firmy Marimekko – fascynujące i przepiękne).
Norwegowie. Duńczycy. Estończycy. Przewodniki ksenofoba
Nie byłabym sobą, gdybym nie poleciła Wam serii Przewodników ksenofoba. Mam w biblioteczce tomiki Norwegowie, Duńczycy, Estończycy. W internecie widzę jeszcze przewodniki Finowie, Szwedzi, a nawet Islandczycy! Nie wiem tylko, czy każdy z nich jest już dostępny w języku polskim. Każdy z narodów to osobny tomik, osobny tytuł. Nawet jeśli każda z tych niewielkich książeczek napisana jest przez innego autora/autorów, w każdej możecie spodziewać się niemałej dozy humoru, a rozdziały kręcą się wokół tematów takich jak narodowy „charakter”, maniery i zachowanie, obsesje, czas wolny i typowe przyjemności, jedzenie czy język. Mój ulubiony w nich rozdział to Poczucie humoru – zawsze czytam sobie lokalne dowcipy i próbuję dostroić się do lokalnego sposobu myślenia! W tej serii znajdziecie zresztą tytuły nie tylko z kręgu kultur nordyckich, o czym pisałam już w tekście Komunikacja międzykulturowa: książki o różnych kulturach. Tego, co przeczytacie, nie traktujcie nadmiernie serio – taki jest też cel tych książeczek, żeby zainteresować, zaciekawić, a niekoniecznie wszystko wyjaśniać. Jeśli szukacie pomysłów, o czym rozmawiać w ramach firmowego small talku, znajdziecie tutaj mnóstwo inspiracji. „Czy to prawda, że Duńczycy są najszczęśliwszym krajem świata?”
A teraz trochę nordyckiej literatury
Nordyckich – zwłaszcza szwedzkich – kryminałów nie trzeba Wam z pewnością polecać. Znajdziecie je sami na listach bestsellerów! Mika Waltari, genialny fiński pisarz, ponoć najbardziej płodny w fińskiej historii pod względem liczby stworzonych dzieł, przypomina mi naszego polskiego Józefa Ignacego Kraszewskiego, którego powieści historyczne w przeszłości chętnie czytałam. Większość jego książek znajdziemy przetłumaczonych na polski, może znacie ekranizowany nawet Egipcjanin Sinuhe. Ale kto teraz czyta powieści historyczne? Nie pokazują one zresztą kultur nordyckich, tylko przenoszą nas w inne historyczne krainy.
Zupełnie osobny wątek to nordycka literatura dla dzieci. Jedyna w swoim rodzaju Tove Jansson z serią Muminków, niepowtarzalna Astrid Lindgren, to światowe klasyki. Kiedyś wydawało mi się, że czytając ich książki niewiele dowiadujemy się o kulturze krajów Północy – tak było dopóki nie przeczytałam Zimy Muminków podczas jesieni i zimy gdy mieszkałam w Finlandii 😅. Także seria Osiem i pół Anne-Cathariny Vestly dała mi sporo do myślenia co do warunków życia w powojennej Norwegii.
Reportaże o krajach nordyckich
Na potrzeby książek o krajach nordyckich polecę Wam jednak tytuły nie-nordyckich autorów:
- Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji – Maciej Zaremba
- Kraina zimnolubów. Skandynawia dla początkujących – Tilman Bünz, tłumaczona nota bene przez znajomą mi z obszaru międzykulturowej współpracy Małgorzatę Słabicką
to przykładowe dwie książki-reportaże, w których poznacie różnorodne wymiary życia w krajach nordyckich. Zaznaczyłam sobie w nich kilka cytatów, które mnie zastanowiły. np:
Biblijne zdanie „czyńcie sobie ziemię poddaną” brzmi tutaj pusto, bo nieustannie przypomina wyspiarzom, że są tylko gośćmi i że natura ma nad nimi przewagę.
– to o Islandii.
My, Finowie, inaczej obchodzimy się z dziećmi. (…) Wam zależy raczej na tym, by cala klasa pozytywnie zaliczyła materiał, my koncentrujemy się na każdym uczniu z osobna.
– czyż nie zmienia to sposobu patrzenia na nasz system edukacji?
Szwedzcy mężczyźni uchodzą tam [w Finlandii] za niemęskich, bo to aż nieprzyzwoite, żeby facet był gadułą. (…) Pomiędzy Szwedami a Finami łatwo o nieporozumienie. Szwed umieszcza najważniejsze przesłanie na końcu wypowiedzi. Fin od razu przechodzi do rzeczy, a następująca potem reszta stanowi wyjaśnienie.
– ha, ha! Szwedzi obsadzeni w roli gaduł!
Mieszkańcy Danii uwielbiają ironię i gierki słowne (…) Humor widać nawet w haśle na woreczku, w którym duńska Armia Zbawienia zbiera datki na kopenhaskim lotnisku „Dawaj pieniądze albo będziemy śpiewać”.
Wszystkie te cytaty wzięłam akurat z książki „Kraina zimnolubów”. W każdym razie, obie polecam!
Czy to koniec?
Słuchajcie, nie sądzę że ten wpis jest skończony. Dopiszcie w komentarzach Wasze ulubione książki na temat kultur nordyckich. Też je chętnie sobie poczytam 😃 Może chcecie też napisać, za co lubicie kultury nordyckie, co Was do nich przyciąga… Bardzo by to było dla mnie ciekawe!
Nie tylko kultury nordyckie są dla nas fascynujące. W ETTA wierzymy, że różnorodność to skarb, którym trzeba umieć gospodarować. Wspieramy rozwój globalnych liderów w wirtualnym i międzynarodowym środowisku. ETTA to ekspertki i eksperci komunikacji międzykulturowej, efektywności w onlajnie i inkluzywnego przywództwa. Pracujemy zdalnie dla grup z całego świata, prowadząc szkolenia, warsztaty i webinary po angielsku, po polsku, niemiecku i francusku. Z nami możesz zrobić więcej tym co masz, a dodatkowo zdobyć kompetencje przyszłości. Zapraszam do kontaktu z nami: ETTA
Photo by Hayffield L on Unsplash
Skomentuj artykuł